Liam +18

Jesteś z Liam’em na jego próbie. Siedzisz na scenie i popijasz Kawę z mlekiem. Chłopaki trenują układ do nowej piosenki. Jesteś z nich dumna, ponieważ mają naprawdę trudny taniec. A bardzo dobrze dają sobie radę. Siedzisz i nie wiesz, co masz ze sobą zrobić, ponieważ już od 3 godzin ci się nudzi. Siedzisz i rozmyślasz o wszystkim i o wszystkich. Po chwili z twoich, rozmyśle

ń wyrywa cię ręka Liam’a, która dotyka twoich pleców a chwilę później on cały siada koło ciebie i cię przytula.
L: Kochanie coś się stało? Wołałem cię przed chwilką a ty nic…
T: Zamyśliłam się
L: A o czym ty tak myślałaś?
T: Na pewno nie o tym, o czym ty teraz myślisz.
L: A skąd ty możesz wiedzieć, o czym ja teraz myślę?
T: No, bo wiesz twoje spodnie tak trochę się uniosły.
Liam popatrzał na swój rozporek i na ciebie. Zaczerwienił się lekko i posłał ci swój łobuzerski uśmiech.
L: Mam chwilę wolną. Może masz ochotę na…
Przerwałaś mu namiętnym pocałunkiem.
T: Jasne że mam mój ty mały żółwiku.
L: Ej tylko nie mały. To w końcu ja tu mam największego!
T: Ahaa wole nie pytać skąd ty wiesz, że akurat ty masz tego największego.
L: Noo boo…
T: Dobra nie gadaj tyle tylko chodź, bo czasu szkoda.
Wstałaś i pociągnęłaś za rękę Liam’a. Kierowaliście się w stronę garderoby. Każdy z chłopaków miał osobną, więc na pewno nikt wam nie mógł przeszkodzić.
Tak, więc na nic nie czekałaś i od razu zabrałaś się do roboty. Najpierw ściągnęłaś jego koszulkę później spodnie. Teraz to on zaczął cię rozbierać. Posadził cię na komodzie. Ściągnął ci top i spodenki. Namiętnie i gwałtownie przy tym całując twoją szyję robiąc ci przy tym nie jedną malinkę. Zdarł z ciebie biustonosz jednym ruchem. Zrobił się taki ostry taki Aww. Podniecało cię jego zachowanie. Jednym ruchem zsunął z ciebie majtki i bez uprzedzenia wbił w ciebie 2 palce. Jęknęłaś głośno, ale to nic. Ściany były dobrze uszczelnione. Liam poruszał nimi w tobie bardzo mocno.
T: Liam to Bolii..
L: Kotek przepraszam nie chciałem..
Wyjął je z ciebie i na przeprosiny całował każdy kawałek twojego ciała.
T: Liam ja już nie mogę czekać..
Liam słysząc twoje słowa Wbił się w ciebie powoli. Robił to tak wspaniale. Chciałaś, aby ta chwila trwała cały czas. Nie zmieniał tempa. Było ci tak dobrze.
L: Kotek mogę..?
T: Tak Liam tak. Szybciej..
Jak chciałaś tak miałaś. Jego ruchy zrobiły się szybsze i mocniejsze. Czasami sama się dziwisz jak jego 21CM mieści się całe w tobie. No ale cóż ważne że się mieści ! : ) Z rozkoszy zaczęłaś wbijać swoje paznokcie w jego plecy. Jeszcze trochę a dojdziesz.
L: [T.I] Krzycz..
T: Co ?
L: Moje imie. Ja zaraz dojde…
Wysłuchałaś jego rozkazów i zrobiłaś jak chciał.
T: Liam ! LIAM ! Liammm…
Tak oboje doszliście. Liam zmęczony oparł się o ciebie. Wyrównywaliście swoje oddechy. Dalej byłaś obdarzana przez niego jego ciepłymi buziakami.
L: Kotek byłaś niesamowita. Dziękuję Ci.
T: To ty byłeś niesamowity.
Ubraliście się i oboje kierowaliście się w stronę sceny.
H: Gdzie wy byliście tyle czasu ?
N: Oni robili to.
Z: Ale co ?
P: No jak to głupki. A z resztą nie interesujcie się tym.
N: Do domyśl się!
Z: Aaa że niby ona mu w naturze.
Po słowach Zayn’a Wszyscy wybuchli śmiechem. Ich próba trwała jeszcze tylko 2H a później wszyscy wróciliście do domu. Na takie próby częściej wybierasz się razem z chłopakami.